Jako, że sama swego czasu podróżowałam po Szwecji na rowerze (10-dniowa wyprawa wzdłuż wybrzeża z Karlskrony do Malmö) i lubię ten środek transportu (choć niestety teraz więcej biegam, niż jeżdżę na rowerze…) to oczywistym jest, że rowerowy motyw pojawia się często na moich fotografiach. A w Szwecji tychże nie brakuje 🙂
Aneta,nie przestajesz mnie zachwycać. Wszystkie Twoje zdjęcia b.mi się podobają 🙂