Plan był taki: robimy zdjęcie dwóch profili – właścicielki i jej klaczy, czyli Iwony i Diany.
Oczywiście takie zdjęcia powstały, ale przed wyjściem na sesję miałam co fotografować na padoku! Galopujących – Dianę i Wojaka – i ich rozwiane grzywy!
Miejsce: prywatna stajnia wolnowybiegowa w Bolesławowie.
Że Diana jest wspaniałą modelką to ja wiem od dawna, a Ty potrafisz to uchwycić w idealnym momencie.
Dzięki, Mamo!
Piękne !