Była już lawenda, była nawłoć, wrzody, bzy… ale słoneczników jeszcze nie było!
Pojawiły się niespodziewanie na mazurskich polach koło Pisza… okazało się też, że całkiem ładne pole mam w odległości 10 km od domu… więc były sesje. Kobiece 🙂
Była już lawenda, była nawłoć, wrzody, bzy… ale słoneczników jeszcze nie było!
Pojawiły się niespodziewanie na mazurskich polach koło Pisza… okazało się też, że całkiem ładne pole mam w odległości 10 km od domu… więc były sesje. Kobiece 🙂
© 2025 Aneta Mikulska - Patrzę Kadrami. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona wspierana motywem Motyw Franz Josef i Wordpress.
Leave a Reply