Portrety w słonecznikach

Była już lawenda, była nawłoć, wrzody, bzy… ale słoneczników jeszcze nie było!

Pojawiły się niespodziewanie na mazurskich polach koło Pisza… okazało się też, że całkiem ładne pole mam w odległości 10 km od domu… więc były sesje. Kobiece 🙂

Leave a Reply