Ciąg dalszy kubańskich portretów wykonych podczas dwutygodniowych warsztatów z Fotograf w Podróży.
Specjalistka od manicuru z Pinar del Rio Dziewczynka z najmłodszej grupy szkolnej. Trnidad. Mężczyzna z Trinidadu.
Uśmiech dziecka z Trinidadu 🙂Kobieta z Remedios Na boisku jedni kopali piłkę, a drudzy mieli próbę orkiestry tudzież zespołu.
Liderzy zespołu – chłopcy mieli bębenek, werbel i kilka kawałków metalu, które przy uderzaniu o siebie wydawały dźwięki.
Babcia była bardzo rozmowna, opowiadała, że co sobota chodzi na „baila, baila” i ma 78 lat 🙂 Remedios.Supermen w koszulce Barcy 😉 Remedios. Kolory Kuby. Remedios. Zulueta – miasteczko jeszcze mniejsze niż Remedios, tu też nie zatrzymują się autokary z turystami. A ludzie – przemili, sereczni i uśmiechnięci. Mężczyzna z Zuluety. Mężczyzna z Zuluety.
W Zuluecie jest bar! I to jest barman z tegoż baru 🙂
Nastolatka z Zuluety. O zgodę na zdjęcia zapytała mamę……mama się zgodziła i sama dała namówić na zdjęcie 🙂
Pod filarami w Zuluecie, gdy zaczął padać deszczMężczyzna z Zuluety.
Leave a Reply