Sztokholm: moje the best of

Krótki wypad do stolicy Szwecji nie zaowocował może super zdjęciami, ale miasto mnie zachwyciło! Zupełny brak pośpiechu i tłumów jak to bywa w stolicy, a do tego w czasie sezonu turystycznego! Zaskoczyło mnie to, że przez 5 dni ani razu nie czekałam dłużej niż 5 min. na autobus czy metro, także podczas podróży z przesiadkami!

Moje the best of to przed wszystkim Gamla Stan, czyli sztokholmskie stare miasto. Piękne kamienice, wąskie uliczki tworzące siatkę niczym labirynt, a do tego wiele urokliwych detali, zaułków, jak chociażby najmniejszy pomnik w mieście, czyli Chłopiec patrzący na gwiazdy.

Następnym miejscem, które mnie zachwyciło to ABBA The Museum. Jedno z ciekawszych, świetnie wyposażone, zorganizowane i zaskakujące muzeum, w jakim byłam. Przede wszystkim ilość zgromadzonych pamiątek! I interaktywność! Możesz zaśpiewać w studio wybraną piosenkę, a jeśli zeskanujesz kod kreskowy z biletu – możesz ją później pobrać z www muzeum!

No i wyspy. Mam do nich słabość, nawet jeśli są połączone ze stałym lądem mostem. Wyspa to wyspa. A najbardziej mnie urzekła mała, oddalona o 30 min rejsu od centrum miasta wysepka Fjaderholmarna.

Wyspa ta zasługuje na osobną galerię, podobnie jak rowery 🙂

 

Leave a Reply